NOWE POSTY | NOWE TEMATY | POPULARNE | STAT | RSS | KONTAKT | REJESTRACJA | Login: Hasło: rss dla

HOME » SKLEP INTERNETOWY, A PRAWO » SKLEPY INTERNETOWE MUSZĄ ZWRÓCIĆ PIENIĄDZE

Przejdz do dołu stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

Sklepy internetowe muszą zwrócić pieniądze

  
admin
03.04.2012 09:59:57
poziom 4

Grupa: Administrator 

Posty: 249 #910576
Od: 2008-2-29
Konsument ma prawo zrezygnować z zakupów w sklepie internetowym w terminie 10 dni od otrzymania towaru. Przepisy określające zasady rozliczeń w razie skorzystania przez konsumenta z tego prawa są niekorzystne dla przedsiębiorców i na całej transakcji mogą oni ponieść straty. Otrzymane przedpłaty, obejmujące również koszty wysyłki, będą musieli zwrócić, i to z odsetkami.

Odsetki od zwracanych kwot

Bardzo często klienci sklepów internetowych płacą za zamówiony towar z góry. Przedsiębiorca musi zwrócić konsumentowi otrzymane przedpłaty, gdy konsument skorzystał z przysługującego mu prawa do odstąpienia od umowy zawartej na odległość. Na odstąpienie konsument ma 10 dni, licząc od otrzymania towaru. Konsumentowi należą się przy tym ustawowe odsetki od daty dokonania przedpłaty do daty jej zwrotu (art. 7 ust. 3 ustawy o ochronie niektórych praw konsumentów). Zwrot powinien też objąć koszty wysyłki ze sklepu do klienta. Natomiast odesłanie towaru do sklepu po skorzystaniu z prawa odstąpienia od umowy powinno zostać dokonane na koszt konsumenta.

Rozwiązanie nakazujące zwrot przedpłat z ustawowymi odsetkami jest dla przedsiębiorców niekorzystne i może być oceniane jako zbyt daleko idące uprawnienie konsumentów. Uzasadnia się je tym, że przedsiębiorca korzysta z pieniędzy konsumenta, powinien więc zapłacić odsetki za władanie nimi. Tyle że odsetki ustawowe (13% w stosunku rocznym) są znacznie wyższe niż oprocentowanie w rachunku bankowym. W większości przypadków konta, na które klienci wpłacają środki, nie są w ogóle oprocentowane. Zwracając przedpłatę z odsetkami przedsiębiorca musi więc do całej nieudanej dla niego transakcji dołożyć, mimo iż swoje obowiązki wykonał prawidłowo - to konsument rozmyślił się i z umowy zrezygnował, na co przedsiębiorca żadnego wpływu nie miał, a pieniądze zwrócił w terminie.

Postanowienia w regulaminach sklepów internetowych mówiące o tym, że w razie odstąpienia od umowy przez konsumenta zwrot pieniędzy następuje w kwocie nominalnej nie wywołują skutków wobec konsumentów. Na przedsiębiorców mogą natomiast ściągnąć kary za naruszenie zbiorowych interesów konsumentów nakładane przez Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.


Sklep lepszy niż bank

Rozwiązanie nakazujące zwrot przedpłat z ustawowymi odsetkami może zachęcać do nadużyć i traktowania sklepów internetowych jak najlepszej lokaty. Wystarczy zamówić drogi towar, najlepiej taki, w stosunku do którego podany czas wysyłki jest stosunkowo długi, a którego odesłanie lub odwiezienie do sprzedającego nie będzie kosztowne, zapłacić za niego przedpłatą, po czym odstąpić od umowy i zażądać zwrotu przedpłaty z ustawowymi odsetkami.

Wprawdzie co do zasady termin na odstąpienie od umowy wynosi 10 dni, ale w praktyce w przypadku sporej liczby sklepów internetowych jest on znacznie dłuższy, bo aż trzymiesięczny. Będzie tak wtedy, gdy sklep nie potwierdzi konsumentowi na piśmie przysługującego mu prawa do odstąpienia od umowy oraz innych warunków umowy najpóźniej w momencie rozpoczęcia spełniania świadczenia. Jeśli konsument otrzyma to potwierdzenie później, termin ulega skróceniu do 10 dni od momentu potwierdzenia. W skrajnych przypadkach konsument ma więc prawo zwrócić towar i żądać odsetek ustawowych od przedpłat za okres wynoszący ponad 3 miesiące (licząc od dnia dokonania przedpłaty), używając przez ten czas rzeczy w ramach zwykłej jej eksploatacji.


Zwrot towaru, nie opakowania

W niektórych regulaminach sklepów internetowych zamieszczone są postanowienia, zgodnie z którymi konsument musi zwrócić towar w oryginalnym, nieuszkodzonym opakowaniu. Postanowienie z regulaminu sklepu internetowego o treści: "Zwracany w tym trybie towar zostanie przyjęty tylko i wyłącznie wtedy, gdy będzie odesłany w oryginalnym, nieuszkodzonym opakowaniu" zostało uznane za niedozwolone w relacjach z konsumentami przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w Warszawie i wpisane do rejestru klauzul niedozwolonych prowadzonego przez Prezesa UOKiK (poz. 2778).


Można używać kupione rzeczy

W części regulaminów znajdują się również postanowienia mówiące o tym, że zwracany towar nie może mieć śladów używania. Sugerują one więc, że konsument nie może odstąpić od umowy, jeśli kupione rzeczy były przez niego używane. Jest to jednak sprzeczne z ustawą o ochronie niektórych praw konsumentów i Dyrektywą 97/7/WE Parlamentu Europejskiego i Rady w sprawie ochrony konsumentów w przypadku umów zawieranych na odległość.

Polska ustawa o ochronie niektórych praw konsumentów przewiduje, że w razie skorzystania z prawa odstąpienia od umowy konsument jest zwolniony z wszystkich obowiązków, a to, co strony świadczyły, ulega zwrotowi w stanie niezmienionym, chyba że zmiana była konieczna w granicach zwykłego zarządu. Konsument nie ma obowiązku zapłaty za normalną eksploatację rzeczy - stwierdziła w komentarzu do omawianej ustawy prof. Ewa Łętowska. Co więcej, nie można od konsumenta żądać wynagrodzenia za bezumowne korzystanie z rzeczy, opierając się o przepisy o bezpodstawnym wzbogaceniu. Ustawa wyraźnie bowiem przewiduje, że konsument jest zwolniony z wszystkich obowiązków.

Również Trybunał Sprawiedliwości UE w wyroku w sprawie C-489/07 potwierdził prawo konsumenta do używania rzeczy przed odstąpieniem od umowy. Stwierdził, że przepisy Dyrektywy 97/7/WE stoją na przeszkodzie uregulowaniu krajowemu przewidującemu generalną możliwość żądania przez sprzedawcę od konsumenta odszkodowania za używanie rzeczy zakupionej w drodze umowy zawartej na odległość w przypadku, gdy ten ostatni skorzystał w terminie ze swego prawa do odstąpienia od umowy. Prawo krajowe może jednak przewidywać, że konsument będzie zobowiązany do zapłaty odszkodowania za używanie rzeczy w przypadku, gdy korzystał z rzeczy w sposób niezgodny z zasadami prawa cywilnego.

żródło: http://biznes.interia.pl/prasa/gazeta-podatkowa/news/sklepy-internetowe-musza-zwrocic-pieniadze,1779730
  
Electra31.10.2024 23:57:24
poziom 5

oczka
  
kolejnynowynick
06.05.2012 20:43:00
Grupa: Użytkownik

Posty: 15 #933763
Od: 2012-5-6
to chyba jakaś paranoja? mogę sobie więc kupić drogą sukienkę, iść w niej na imprezę, i zwrócić bo po zdjęciu nie nosi śladów użytkowania, i jeszcze dostać zwrot kasy za wysyłkę i odsetki bardzo szczęśliwy albo kupić urządzenie do robienia papierosów, zrobić ich tysiące w ciągu 10dni, i odesłać, mając tysiące papierosów zrobionych za darmo, i jeszcze zarobić na kasie, którą wpłaciłam bardzo szczęśliwy czy ktoś przy zdrowych zmysłach tworzył te ustawę, czy to kolejny psychol z rządu?
  
strazak
16.02.2014 18:31:43
Grupa: Użytkownik

Posty: 11 #1750194
Od: 2014-2-16
To nie jest paranoja tylko wykorzystywanie prawa przez konsumentów. Wg mnie sukienka powinna mieć zabezpieczenia, które uniemożliwiają wykorzystanie przed zwrotem. Chociaż znam firmy budowlane które w ten sposób potrafią sobie pożyczyć nawet betoniarkę, kilofy młoty, wiertarki itp. Konkurencja w tej branży wymusza możliwość zwrotu nawet po kilku miesiącach. Widziałem jak ktoś zwracał cement po 4 miesiącach, który ma gwarancję 3 miesięczną.

Przejdz do góry stronyStrona: 1 / 1    strony: [1]

  << Pierwsza      < Poprzednia      Następna >     Ostatnia >>  

HOME » SKLEP INTERNETOWY, A PRAWO » SKLEPY INTERNETOWE MUSZĄ ZWRÓCIĆ PIENIĄDZE

Aby pisac na forum musisz sie zalogować !!!

TestHub.pl - opinie, testy, oceny